Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

Czytanie w pięknych okolicznościach przyrody, czyli Zawsze w książkach na wakacjach

Obraz
Do miłego zaczytania! PS Wkrótce opowiem o książce Aleksandry Arendt, "Bałtyk. Historie zza parawanu". 

Niewakacyjne lektury na wakacje

Obraz
Setki razy słyszałam, że wakacje powinno się spędzać z lekką, łatwą i przyjemną lekturą. Dlaczego? Ano dlatego, że wypoczynek z wymagającą książką nie jest wypoczynkiem. Bzdura! Szkoda mi czasu na książki o niczym, na wtórne, schematyczne i słabe literacko czytadła, które nic - poza ciężarem w torbie - nie wnoszą do mojego życia. Dobra literatura nie męczy. Zła, wprost przeciwnie. Jeżeli mam już coś ze sobą taszczyć na drugi koniec Polski, to niech to będzie przynajmniej tego warte.  Wiele mówi się o elitarności czytania, o mądrym doborze lektur i umiejętności szukania w literaturze książek wartościowych. Nie potępiam wielbicieli romansów, nie gardzę czytelnikami tzw. literatury kobiecej (co za absurdalne określenie!) i nie twierdzę, że ktoś czytający Prousta jest lepszy od tego, który zachwyca się Grocholą. Wiadomo, każdy czyta to, na co ma ochotę. Ale jest tyle pięknych książek, tak wiele ważnych opowieści, że naprawdę jest w czym wybierać i nie ma powodu, by się ogranicza

Tik-tak, tik-tak ... "Czy to długo, czy krótko? Izabeli Zięby

Obraz
Ręka w górę, kto od swojego dziecka choć raz usłyszał: "Mamo, długo jeszcze?" Moja córka potrafi zadać to pytanie kilka razy w ciągu dwugodzinnej podróży. Pierwszy raz zwykle po okołu dziesięciu minutach jazdy samochodem. Syn już z tego na szczęście wyrósł, ale i jemu zdarza się niecierpliwić. Dzieci w dość specyficzny sposób postrzegają i rozumieją czas. Dla nich kilka minut, w zależności od sytuacji, potrafi trwać w nieskończoność albo mijać zbyt szybko. Udręką będzie czekanie w kolejce do lekarza, a czymś zupełnie innym konieczność przerwania dobrej zabawy i powrót do domu na obiad. Ale to nie dotyczy tylko i wyłącznie dzieci, bo sama co jakiś czas łapię się na tym, że pięć minut pięciu minutom nie jest równe. I właśnie o tym jest książka "Czy to długo, czy krótko?" Izabeli Zięby z ilustracjami Urszuli Palusińskiej. Autorka w bardzo obrazowy sposób opisuje czas i to, jak rozumiemy jego upływ. Dzieciom, które potrafią korzystać z zegara znacznie łatwiej wytłu

"Vera" Anne Swärd

Obraz
Robiłam wszystko, żeby przeżyć. Nie zastanawiając się nad tym, że potem będę musiała z tym żyć. Powieści obyczajowych z fabułą osadzoną w czasach II wojny światowej jest na rynku wydawniczym mnóstwo. Na dodatek wciąż pojawiają się nowe. Większość z nich to kiczowate produkty książkopodobne, melodramaty, które często niewiele mają wspólnego z ówczesną rzeczywistością, a bywa, że fałszują historię. Na ich tle "Vera" Anne Swärd wypada bardzo dobrze i przede wszystkim wiarygodnie. Powieść szwedzkiej pisarki to w przeważającej części monolog Sandrine, młodej kobiety, którą poznajemy w dniu jej ślubu z Ivanem. Wraca ona myślami do przeszłości, do dzieciństwa spędzonego we Francji, potem podróży do Polski, gdzie z matką i siostrami próbowały rozpocząć nowe życie. Kobieta nie ma kontaktu z siostrami, matka zginęła od kuli nazistowskiego żołnierza, który później wziął w niewolę nastoletnią Sandrine. Tytuł powieści to jednocześnie imię dziecka, bowiem Vera jest owocem związku Sa
Obraz
Takiego czytelniczego rozleniwienia, jakie dopadło mnie w ostatnim czasie, nie odnotowałam chyba nigdy. Żadna z lektur nie okazała się na tyle satysfakcjonująca, żeby czytać w upalną noc. Kilka rozpoczętych książek wylądowało na półce z myślą, że pewnie trafią w inne ręce. Jedną z powieści czytam zdecydowanie za długo, bo łapię się na tym, że zaczynam tracić zainteresowanie, choć początek był obiecujący. Jeśli i tę książkę porzucę, to chyba czas na urlop. W takich sytuacjach najlepsze jest nicnierobienie, chwila oddechu, cisza. Prędzej, czy później zatęsknię za literaturą, za dobrą książką, piękną opowieścią, innym światem.  Ale nie jest ze mną aż tak źle, bo coś tam jednak czytam, chociażby ostatni numer "Urody Życia" w którym znajdziecie sporo tekstów dotyczących literatury, zwłaszcza znakomity wywiad z chorwacką pisarką, Vedraną Rudan. Na uwagę zasługuje również rozmowa z poetą i tłumaczem Jarosławem Mikołajewskim o książkach, ich wpływie na nasze życie i radości, jak