W góry... "Piarżysko. Tary i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku" Michał Jagiełło


Góry, ach te góry... Jest w nich coś absolutnie niezwykłego, magicznego, przyciągającego. Z góry lepiej widać, stamtąd ponoć bliżej do Boga, tam można znaleźć spokój i natchnienie. Czy może zatem dziwić fakt, że Tatry były inspiracją dla wielu wybitych przedstawicieli świata kultury? Pisarze, poeci, muzycy, malarze, aktorzy, dla nich Zakopane na jakiś czas stawało się drugim domem. Wrażenia z pobytu i zachwyt Tatrami przybierały więc postać felietonów, artykułów prasowych, książek, wierszy, obrazów. Majestat Tatr, ich tajemniczość i piękno przyrody urzekły Bolesława Prusa, Adama Asnyka, Kazimierza Przerwę-Tetmajera, Stanisława Witkiewicza, Wojciecha Gersona, Helenę Modrzejewską, Jana Ignacego Paderewskiego i wielu, wielu innych. Zakopane było punktem na mapie Polski, które przyciągało śmietankę towarzyską z całego kraju. Jedni przybywali tutaj dla zdrowia i pieszych wycieczek, inni szukali inspiracji. Wszyscy zgodnie twierdzili, że Zakopane to miejsce wyjątkowe, wręcz mistyczne, gdzie nie sposób się nudzić, bo tak wiele ma do zaoferowania. Michał Jagiełło przybliża nie tylko sylwetki wizytujących zimową stolicę Polski, ale również teksty, które wyszły spod ich pióra. Wszystko to podane w sposób niezwykle sugestywny i, kolokwialnie rzecz ujmując, na bogato, bo ilość nazwisk, ciekawostek i historii dotyczących poszczególnych bohaterów publikacji jest naprawdę spora. Ale to jest także znakomita książka o górach, ich mieszkańcach, folklorze, turystyce. Chwała autorowi za komentarz, który jest niezwykle pomocny, by nie utonąć w morzu informacji. Wisienką na torcie jest esej Kazimierza Przerwy-Tetmajera, najlepszy tekst w książce i jednocześnie kolejne bezcenne źródło wiedzy na temat jednego z moich ulubionych poetów. Któż z nas nie zna "Melodii mgieł nocnych", "Widoku ze Świnicy do Doliny Wierchcichej", czy tomu "Na Skalnym Podhalu", w których Kazimierz Przerwa-Tetmajer zawarł całe piękno górskiego krajobrazu.

Jestem pod wielkim wrażeniem ogromu pracy, którą autor włożył w powstanie tej książki. Mogę sobie tylko wyobrazić godziny spędzone na penetrowaniu archiwów i szukaniu materiałów do publikacji. "Piarżysko. Tary i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku" to cudowna podróż do przeszłości. Na kartach książki znajdziecie opowieści ludzi, dla których Tatry stały się bardzo ważną częścią życia. Ich ślady wciąż są tam obecne.

Gdzieś u podnóża gór znajduje się piarg, w którym zaklęty jest czas i setki ludzkich historii. Przeczytajcie koniecznie.



Autor: Michał Jagiełło
Tytuł: "Piarżysko. Tary i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku"
Oprawa: twarda
Ilość stron: 412
Rok wydania: 2019
Iskry

Komentarze

  1. Świetna sprawa, taka retrospekcja i można zobaczyć, co sie zmieniło na przestrzeni lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, dawne Zakopane w niczym nie przypomina dzisiejszego, ale Tatry nadal sa piękne i wciąż budzą zachwyt.

      Usuń
  2. Rzeczywiście, autor musiał poświęcić naprawdę dużo czasu, by powstała tego typu książka. Sama również kocham góry, ale zdecydowanie wolę w nich przebywać, nich o nich czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może połączyć jedno z drugim? Lektura z widokiem na Giewont może być fascynująca. Proszę spróbować :)

      Usuń
  3. To musi być wspaniała pozycja dla miłośników Tatr i Zakopanego, do których ja się również zaliczam. Chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest świetna i bardzo ładnie wydana, więc warto przeczytać. Polecam z czystym sumieniem.

      Usuń
  4. Góry mają w sobie coś wyjątkowego :) Chociaż za samym Zakopanem średnio przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Góry są piękne, dzisiejsze Zakopane takie sobie, Krupówki są okropne, ale co zrobić, kiedy liczą się tylko dudki :) Ale Tatry są wyjątkowe i grzech choć raz w życiu nie wybrać się na kilka dni, by móc je podziwiać.

      Usuń
  5. Ostatnio coraz częściej sięgam po reportaże, więc może i na te znajdę chwilę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale, to wymagająca, ale bardzo dobra książka, więc warto :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Książki na jesienno-zimowe wieczory

Z wizytą u południowych sąsiadów - "Osobisty przewodnik po Pradze" Mariusza Szczygła

W kilku słowach o trzech książkach