Z wizytą u południowych sąsiadów - "Osobisty przewodnik po Pradze" Mariusza Szczygła

Najnowsza książka Mariusza Szczygła to z pewnością smakowity kąsek dla wszystkich zakochanych w czeskiej Pradze oraz tych, którzy planują to miasto odwiedzić. Autor zaprasza czytelnika do miejsc, które szczególnie sobie upodobał. I niech nikogo nie kusi pytanie, dlaczego jakiegoś miejsca tam nie ma, bo Mariusz Szczygieł odpowiedział na nie zanim książka ukazała się na rynku: "Jeśli czegoś tutaj nie ma, to znaczy, że mnie nie uwiodło!"

Przewodnik powstał ze "zdenerwowania", czyli nieustających pytań o magiczne punkty na mapie miasta, z pominięciem mostu Karola i Hradczan. I to się udało, bo w przewodniku wprawdzie czasem pojawia się jakieś zdanie o Hradczanach, czy słynnym moście, ale ta książka jest o zupełnie innej Pradze niż ta, którą znamy z widokówek, programów telewizyjnych, czy innych źródeł informacji. Teksty zamieszczone w przewodniku przypominają felietony, które czyta się z ogromną przyjemnością. Autor poświęca uwagę nie tylko miejscom, ale również ludziom, których historie często są nierozerwalnie z tymi miejscami związane. Uzupełnieniem tekstów są zdjęcia Filipa Springera, więc dodatkowo możemy to wszystko, o czym Mariusz Szczygieł opowiada, zobaczyć. Poza tym autor podaje dokładne adresy i wskazówki, jak trafić do miejsc przez niego polecanych.

"Osobisty przewodnik po Pradze" to książka wyjątkowa z kilku względów. Po po pierwsze, trudno nie dostrzec w niej osobistego wymiaru. Praga zajmuje szczególne miejsce w sercu Mariusza Szczygła, a same Czechy stanowią dla autora źródło inspiracji. Po drugie, to nie jest typowy przewodnik turystyczny, w który zaopatrujemy się przed podróżą, ale opowieść o ukochanym mieście zbudowana ze wspomnień, anegdot i ciekawostek, czego w zwykłych przewodnikach po prostu nie znajdziemy. To wreszcie kolejna książka w literackim dorobku autora, która wymyka się wszelkim schematom.

Mariusz Szczygieł oddał w ręce czytelników 10, jubileuszowy tytuł, który ukazał się na rynku wydawniczym dwadzieścia lat po pierwszej podróży do Czech. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od "orgazmu metafizycznego"...



Byłam w Pradze, Mariusza Szczygła nie spotkałam, knedlików nie spróbowałam, ale zobaczyłam wiele z tego, o czym autor opowiada w książce. Hradczany i most Karola też. Na fotografii jestem z koleżanką z pracy, Michasią. Nawiasem mówiąc, ta po prawej to ja :)

Do miłego zaczytania!

Autor: Mariusz Szczygieł
Zdjęcia: Filip Springer
Oprawa: miękka
Ilość stron: 400
Rok wydania: 2020
Dowody na Istnienie

Komentarze

  1. Praga jest ciągle na mojej liście. Niby tak blisko a ostatnio tak daleko. Słyszałem dużo dobrego o tym przewodniku. Czy coś od siebie polecilabys zobaczyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mimo wszystko polecam Hradczany. Poza tym proszę zwrócić uwagę na pomniki, które w Czechach są czymś zupełnie innym niż w Polsce. No i proszę się nie zdziwić, kiedy budowla, która będzie wyglądała, jak kościół wcale nią nie będzie :)

      Usuń
  2. Wstyd się przyznać, ale mieszkam bardzo blisko granicy i do Pragi mam rzut beretem, a nigdy jeszcze tam nie byłam. Myślę, że ten przewodnik świetnie sprawdzi się na pierwszą wizytę w tym pięknym mieście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, w takim razie nie ma na co czekać. To bardzo ciekawe miasto, więc warto.

      Usuń
  3. Zachęcająco opowiadasz o tej książce. Nigdy tam nie byłam, a dzięki Tobie mam ochotę to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale, proszę zatem wyruszyć szlakiem, który poleca Mariusz Szczygieł. W tym celu najpierw trzeba odwiedzić księgarnię :)

      Usuń
  4. Bardzo lubię Pragę, a osobiste przewodniki z różnych miejsc czytam namiętnie.
    Książkę więc bardzo chętnie nabędę. Zapewne odkryję wiele ciekawych informacji o tym mieście.
    Knedliki są wyśmienite, polecam :-)
    Pozdrawiam.
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie spróbowałam, choć były na liście życzeń. Może następnym razem :) Pozdrowienia!

      Usuń
  5. Czytalam "Gottland" Mariusza Szczygla, dzieki niej udalam sie w kolejna podroz po Czechach. "Osobistego przewodnika" nie znam, ale chetnie przeczytam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, to kolejna fantastyczna przygoda czytelnicza, więc tym bardziej warto :) Miłej lektury, pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Jakiś czas temu słyszałam rozmowę z Mariuszem Szczygłem o tej książce. Chyba muszę sobie ją sprawić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, wspaniały przewodnik i bardzo nieoczywista propozycja wycieczki do Pragi. Polecam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Książki na jesienno-zimowe wieczory

W kilku słowach o trzech książkach