Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Magiczne, poetyckie, piękne... "Warstwy" Marty Szloser

Obraz
"Świat składa się z warstw", tak rozpoczyna się książka Marty Szloser. Wydawać by się mogło, że nie ma w tym stwierdzeniu nic odkrywczego, nic nadzwyczajnego. Prosta prawda. A jednak przewracając kolejne strony książki zaczynamy zastanawiać się nad złożonością otaczającej nas rzeczywistości. Dostrzegamy to, co do tej pory było dla nas niezauważalne, pomijane, przemilczane. Wyłapujemy szczegóły, obserwujemy różnice i wreszcie dochodzimy do wniosku, że faktycznie jest tak, że wszystko wokół zbudowane jest z warstw. My również. Nie zawsze potrafimy te warstwy precyzyjnie nazwać, ale już dziecko dostrzega, że chociażby jego ubiór składa się z kilku elementów nakładanych jeden na drugi. Każdy z nas słyszał o ubiorze "na cebulkę". A jajko? Skorupka, białko i żółtko, to przecież także warstwy. Ziemia też zbudowana jest z warstw, nasze domy i rzeczy codziennego użytku również. Nie wszystko dostrzegamy na pierwszy rzut oka, niektóre warstwy musimy sobie wyobrazić, odnaleźć j

Wciąż ważne, nadal aktualne... "Pamiętnik antybohatera i inne utwory" Kornel Filipowicz

Obraz
  Dwa opowiadania, jedna mikropowieść i kilka wierszy składa się na książkę Kornela Filipowicza, "Pamiętnik antybohatera i inne utwory". Gdyby nie korespondencja Kornela Filipowicza i Wisławy Szymborskiej zebrana w tomie "Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy", to z pewnością wielu czytelników młodego pokolenia nie miałoby pojęcia kim w ogóle był Kornel Filipowicz. A był postacią nietuzinkową, autorem wielu książek, powieściopisarzem, nowelistą, scenarzystą i poetą. "Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy" odkurzyła nieco pamięć o Filipowiczu, ale o wiele więcej stało się za sprawą udostępniania w mediach społecznościowych wiersza "Niewola", którego fragment pozwolę sobie zacytować: W państwie totalitarnym Wolność Nie będzie nam odebrana Nagle Z dnia na dzień Z wtorku na środę Będą nam jej skąpić powoli Zabierać po kawałku... Nagle okazało się, że wiersz z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku może być i z całą pewnością jest znowu aktualny. Historia

Lektury na jesienno-zimowe wieczory

Obraz
"Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa to powieść wszech czasów, literacki fenomen, jedna z ulubionych książek czytelników na całym świecie. Arcydzieło Bułhakowa wciąż wzbudza zachwyt i nadal jest niedoścignionym wzorem dla wielu pisarzy, którzy marzą o tym, by w ich dorobku literackim znalazła się taka perełka. Autor pracował nad "Mistrzem i Małgorzatą" przez dwanaście lat, nie doczekał druku, ale za sprawą swej największej powieści zyskał wieczną chwałę. Wystarczy tylko słowo na temat tej książki, by uruchomiona została lawina cytatów i interpretacji. Przeczytałam tę powieść dwa razy w przekładzie Ireny Lewandowskiej i Witolda Dąbrowskiego. W 2016 roku "Mistrza i Małgorzatę" przetłumaczyli Leokadia Anna Przebinda, Grzegorz Przebinda oraz Igor Przebinda. I to właśnie w ich przekładzie przeczytam tę wybitną książkę po raz trzeci. I wiem, że znów będzie tak, jakbym czytała ją pierwszy raz. Wszak diabeł tkwi w szczegółach. Wstyd się przyznać, ale nie przec

Architekci wśród zwierząt, czyli "Co budują zwierzęta?" Emilii Dziubak

Obraz
  Emilia Dziubak - tyle mi wystarczy, by sięgnąć po książkę, kiedy na okładce widzę nazwisko jednej z moich ulubionych współczesnych ilustratorek. Poza tym cieszy fakt, że to kolejna autorska publikacja w jej dorobku. Coś mi się wydaje, że Emilia Dziubak jest wielką miłośniczką przyrody. Jej atlas to nie tylko piękne i bardzo szczegółowe ilustracje, ale też mnóstwo informacji na temat poszczególnych gatunków zwierząt oraz ich domów. Okazuje się, że zwierzęta to genialni architekci. Potrafią stworzyć coś z niczego, na dodatek robią to w tak przemyślany sposób, że nawet człowiek może się od nich uczyć, co zresztą robi i wykorzystuje niektóre techniki w budownictwie.  Atlas Emilii Dziubak prezentuje domy różnych gatunków zwierząt i nie ukrywam, że lektura tej książki to gratka nie tylko dla dziecka, bo nawet dorosły czytelnik doceni wiadomości w niej zawarte, wszak na co dzień nie mamy możliwości zajrzeć do niezliczonych krecich korytarzy, ptasiej dziupli, kryjówki pająka, ślimaczej muszl

Kolejna odsłona znakomitej serii książek dla dzieci - "Rok w górach" Małgosi Piątkowskiej

Obraz
Ta seria zdecydowanie należy do ulubionych książek mojej córki. Wprawdzie jej ukochaną częścią niezmienne pozostaje "Rok w lesie" Emilii Dziubak, ale każda kolejna książka ukazująca się w tej serii sprawia jej radość.  Tym razem wybrałyśmy się w góry. Naszą wycieczkę rozpoczęłyśmy od zapoznania się z bohaterami kolorowej opowieści, czyli Hanią, pasjonatką gór oraz pewnym sympatycznym pasterzem. Poczytałyśmy również o innych bohaterach książki, a mianowicie o zwierzętach zamieszkujących górskie tereny. Zosię ucieszyła obecność rysia w tym gronie, ponieważ to jej ulubiony zwierzak. Każda rozkładówka to kolejna pora roku i możliwość podziwiania przyrody ze względu na zachodzące w niej zmiany. Ale pory roku to nie wszystko, bo autorka zadbała również o to, by pokazać, jak wygląda leśne życie za dnia i w nocy. Poza tym to opowieść o pogórzu, reglach, turniach i halach, zatem można zajrzeć na różne piętra gór i sprawdzić, kogo można tam spotkać, ale też zobaczyć, jak mieszkańcy gór

"Wyznanie" Jessie Burton

Obraz
Debiutancka "Miniaturzystka" stała się bestsellerem i otworzyła angielskiej pisarce drzwi do międzynarodowej kariery. Potem ukazała się "Muza", a wraz z nią kolejne zachwyty nad prozatorskim talentem Jessie Burton. "Marzycielkami" autorka podbiła serca młodszych czytelniczek i tym samym udowodniła, że znakomicie radzi sobie z opowieściami w konwencji baśniowej. Tym razem oddała w ręce czytelników chyba najdojrzalszą książkę w swoim dorobku literackim. "Wyznanie", bo o nim mowa, ma szansę powtórzyć sukces poprzednich książek.  Rose Simmons zawsze brakowało matki. Fantazjowała o niej, wyobrażała sobie różne sytuacje, kiedy matka byłaby tuż obok. Marzyła o rozmowie, czułym geście. Idealizowała obraz matki i wymyślała setki historii na jej temat. Ale prawda była taka, że matka ją porzuciła i jedynym rodzicem, którego miała i na którego mogła liczyć był ojciec. To on pewnego dnia opowiedział jej o okolicznościach ich rozstania. Elise Morceau przed lat

"Dom, który się przebudził" Martin Widmark

Obraz
  Czy też należycie do fanów Emilii Dziubak? Jej ilustracje są niepowtarzalne, po prostu piękne. Książki z jej pracami mogę oglądać w nieskończoność i to na nich najpierw skupiam uwagę. Ale byłabym niesprawiedliwa pomijając tekst Martina Widmarka, to genialny projekt tego duetu, który zaowocował absolutnie cudowną opowieścią. Poza tym lektura tej książki znakomicie nadaje się na jesienne zaczytanie, mam na myśli temat i kolorystykę, które świetnie wpisują się w tę porę roku. Historia opowiedziana przez szwedzkiego pisarza i uzupełniona ilustracjami Emilii Dziubak chwyta za serce, stawia pytania, budzi refleksję. Nie warto zamykać się na innych, nie ma sensu pielęgnować w sobie złości, rościć pretensji, stronić od towarzystwa. Wystarczy chwila, zbieg okoliczności, właściwy moment, by odmienić swoje życie. Starość nie musi być równa samotności. Jeżeli nie znacie "Domu, który się przebudził", to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. To wzruszająca opowieść o tym, co w życiu ważne

Gdy szachownica staje się całym światem - "Gambit królowej" Waltera Tevisa

Obraz
Jestem pewna, że w najbliższym czasie wzrośnie popularność szachów, do czego z pewnością przyczyni się serial, który można oglądać na Netfliksie. Ale nie byłoby serialu, gdyby nie fascynująca opowieść "Gambit królowej" Waltera Tevisa, na podstawie której został nakręcony, o czym zdecydowana większość zachwyconych serialową wersją zapomina albo zielonego pojęcia nie ma o tym fakcie.  Jak potoczyłoby się życie Beth Harmon, gdyby pewnego dnia nie odkryła szachów? Z pewnością inaczej, bo sierociniec nie jest najlepszym miejscem do rozwijania talentów, nawet gdy jest się bardzo inteligentnym dzieckiem. Szachy i pigułki uspokajające to cudowne antidotum na szarą rzeczywistość, ale jednocześnie największa obsesja Beth. Dziewczynka uczy się grać pod okiem gburowatego woźnego, który bardzo szybko dostrzega niebywałe możliwości dziecka. Środki odurzające i szachy, tak wygląda życie Beth Harmon. Gdy dziewczynka trafia do rodziny adopcyjnej i opowiada matce o swojej miłości do szachów, t

"Mistrzowie Ilustracji" oraz "Mistrzowie Światowej Ilustracji" - Dwie Siostry wiedzą, co dobre!

Obraz
Uwielbiam książki dla dzieci. Już samo ich przeglądanie to dla mnie przyjemność. Mam swoje ukochane lektury, do których wracam bardzo często i którymi próbuję zainteresować swoje dzieci. Na co młody czytelnik zwraca uwagę? Na ilustracje, rzecz jasna. Im więcej ich w książce, tym lepiej. Jeżeli chcecie sobie zafundować powrót do dzieciństwa i uzupełnić biblioteczkę o książki, którymi kiedyś się zaczytywaliście, to jest ku temu znakomita okazja, ponieważ Dwie Siostry mają w swojej ofercie absolutnie zachwycające reedycje. W serii "Mistrzowie Ilustracji" znajdziecie książki, które zilustrowali wybitni przedstawiciele polskiej szkoły ilustracji. Jan Marcin Szancer, Mirosław Pokora, Teresa Wiblik, Danuta Konwicka, Maria Orłowska-Gabryś, Zbigniew Rychlicki, Bohdan Butenko, Olga Siemaszko, Adam Kilian, Janusz Stanny, Krystyna Witkowska, to ich prace zawładnęły naszą wyobraźnią, ich charakterystyczną kreskę rozpoznawaliśmy niemal natychmiast po otwarciu książki. Bardzo zatem cieszy f

Kobieta w męskim świecie - "Mona" Bianki Bellovej

Obraz
Kto czytał i zachwycał się "Jeziorem" Bianki Bellovej, ten z pewnością nie będzie zawiedziony najnowszą powieścią czeskiej pisarki. "Mona" ma szansę powtórzyć sukces poprzedniej książki, zwłaszcza że to proza podejmująca temat kobiet w męskim świecie. Czytana w kontekście aktualnych wydarzeń, jakie rozgrywają się na ulicach polskich miast ma tym większą siłę rażenia. Nie bez znaczenia jest tytuł powieści, albowiem to jednocześnie imię głównej bohaterki i to na niej musi skupić się uwaga czytelnika.  Wydawałoby się, że Mona ma wszystko, że jest szczęśliwą kobietą, bo ma dobrego męża, syna i pracę, która daje jej satysfakcję. Przecież mogła trafić gorzej, jak chociażby jej znajome, katowane przez mężów, ignorowane przez dzieci, podporządkowane tradycji i religii. Mona nie ma takich problemów, bo mąż nie stosuje przemocy fizycznej, nawet gdy w miejscach publicznych ma odwagę pokazywać się z odsłoniętymi włosami. Ale też nic więcej niż przyjaźń ich nie łączy. Od lat żyj

Nehrebecki kontra Marszałek, Bolek i Lolek kontra Reksio - "Królowie bajek. Opowieść o legendarnym Studiu Filmów Rysunkowych" Leszek K. Talko, Karol Vesely

Obraz
Każda z tych animacji, nawet błaha, stanowiła jednak wielką zbiorową pracę. Gdyby jeden człowiek postawił sobie za cel zrobienie dziesięciominutowego odcinka Bolka i Lolka, to same rysunki - nie licząc dekoracji, przenoszenia na celuloid, filmowania, kolorowania - zajęłyby mu rok. "Królowie bajek. Opowieść o legendarnym Studiu Filmów Rysunkowych", str. 159. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od zachwytu nad produkcją Disneya. Pełnometrażowy film animowany "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków" zauroczył Zdzisława Lachura, malarza i grafika, którego wielkim marzeniem stało się stworzenie podobnych filmów dla polskich dzieci. Tylko jak to zrobić? Disney to Ameryka, wielkie możliwości, pieniądze etc. Polska to szary PRL, gdzie tu miejsce na kolorową animację? A jednak się udało, choć droga do sukcesu była wyboista. Nawet bardzo wyboista. Zdzisław Lachur, Władysław Nehrebecki, Leszek Lorek, Alfred Ledwig, Mieczysław Poznański, Aleksander Rohoziński, Wiktor Sakowicz,