Kobieta w męskim świecie - "Mona" Bianki Bellovej
Kto czytał i zachwycał się "Jeziorem" Bianki Bellovej, ten z pewnością nie będzie zawiedziony najnowszą powieścią czeskiej pisarki. "Mona" ma szansę powtórzyć sukces poprzedniej książki, zwłaszcza że to proza podejmująca temat kobiet w męskim świecie. Czytana w kontekście aktualnych wydarzeń, jakie rozgrywają się na ulicach polskich miast ma tym większą siłę rażenia. Nie bez znaczenia jest tytuł powieści, albowiem to jednocześnie imię głównej bohaterki i to na niej musi skupić się uwaga czytelnika.
Wydawałoby się, że Mona ma wszystko, że jest szczęśliwą kobietą, bo ma dobrego męża, syna i pracę, która daje jej satysfakcję. Przecież mogła trafić gorzej, jak chociażby jej znajome, katowane przez mężów, ignorowane przez dzieci, podporządkowane tradycji i religii. Mona nie ma takich problemów, bo mąż nie stosuje przemocy fizycznej, nawet gdy w miejscach publicznych ma odwagę pokazywać się z odsłoniętymi włosami. Ale też nic więcej niż przyjaźń ich nie łączy. Od lat żyją w dwóch różnych światach. Miłość, namiętność, pożądanie. Tego od dawna nie ma w ich związku. Ogromnym rozczarowaniem jest również syn. Mona czuje, że coraz bardziej oddalają się od siebie. Pewnie dlatego szczególne miejsce w jej sercu zajmuje Adam, pacjent z amputowaną nogą, którym kobieta opiekuje się w szpitalu i przy którym wspomina przeszłość. Ich relacja staje się niepokojąca, zwłaszcza że Mona pozwala sobie na przekraczanie kolejnych granic. Adam z racji swojego wieku wzbudza w niej matczyne uczucia, ale jest też mężczyzną, a Mona pragnie bliskości, dotyku, czułości.
"Mona" Bianki Bellovej to uniwersalna opowieść o kobietach. Autorka pozbawionym ozdobników, niezwykle precyzyjnym językiem pisze o sprawach dla nas najważniejszych. Wolność, równość, niezależność. Nawet w XXI wieku kobiety muszą walczyć o swoje prawa. Wciąż na świecie są miejsca, gdzie wiara w zabobony jest przyczyną wielu tragedii. Wciąż na świecie są miejsca, gdzie odbieranie kobietom godności tłumaczone jest religią i tradycją.
Tytuł: "Mona"
Oprawa: miękka
Ilość stron: 169
Rok wydania: 2020
Afera
Akurat idealnie wpasowuje się w tematykę - dobrze że są na rynku tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńTak, ta książka znakomicie wpisuje się w obecną sytuację, ale też bardzo mocno podkreśla, jak w krajach arabskich traktowana jest kobiecość.
UsuńNie znam tej autorki. Fabuła wydaje się być ciekawa, choć ja od romansów wolę thrillery. Dobrze jednak, że ktoś pisze mądre pozycje dla fanów miłosnych uniesień.
OdpowiedzUsuńTo nie jest romans, ale bardzo ważna książka o kobietach i ch roli w społeczeństwie.
UsuńZapowiadało się tak ciekawie, a to jednak kolejny romans :( Szkoda, miałem ochotę na coś psychologicznego.
OdpowiedzUsuńSkąd to przekonanie o romansie? To bardzo ważna społecznie książka o kobietach. Nie czytam romansów :)
Usuńciekawy temat :D dopisuję do mojej listy :D
OdpowiedzUsuńWspaniale, to bardzo dobra książka, więc warto :)
Usuń