Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2021

"Lato utraconych", druga odsłona kryminalnej trylogii Anny Kańtoch

Obraz
  Bardzo czekałam na tę książkę, zwłaszcza że pierwszą część, czyli "Wiosnę zaginionych" umieściłam wśród najlepszych lektur ubiegłego roku. Na księgarnianych półkach znajdziecie mnóstwo kryminałów, których kluczowymi postaciami są mężczyźni. To oni stoją na straży prawa i podejmują się rozwikłania trudnych spraw kryminalnych. Tymczasem Anna Kańtoch tę najważniejszą rolę powierzyła kobiecie, niezwykle charyzmatycznej Krystynie Lesińskiej. Emerytowana policjantka została dopuszczona do śledztwa, które miało bezpośredni związek ze sprawą zaginięcia w Tatrach jej brata, Romka. W "Lecie utraconych" cofamy się w czasie. Krystyna Lesińska pracuje w policji, cieszy się nienaganną opinią oraz szacunkiem kolegów. Ma ogromne doświadczenie, świetną intuicję i doskonały zmysł obserwacji. Nie dziwi zatem fakt, że to właśnie jej przydzielono skomplikowaną sprawę morderstwa w Pogańskim Młynie. Jest rok 1999. Małżeństwo z trójką dzieci spędza wakacje w leśniczówce. Nieznany sprawca

Świat oczami dziecka - "Kąkol" Zośka Papużanka

Obraz
  Wakacje, wieś, słońce, owoce, warzywa, ciepły wiatr, zabawa w rzece, wspinanie się na drzewa, smak ciasta drożdżowego... Mogłabym tak w nieskończoność, bo dzięki najnowszej powieści Zośki Papużanki przeniosłam się do dzieciństwa. Chwilami miałam wrażenie, że czytam swój pamiętnik, że to moje myśli, moje spostrzeżenia, moja opowieść. Niesamowite. Też byłam dzieckiem, które każdego roku spędzało dwa letnie miesiące na wsi. Doskonale pamiętam tę powtarzalność, coroczny rytuał związany z pakowaniem, wyjazdem, godzinami spędzonymi w podróży i wreszcie momentem dotarcia na miejsce. Potem były powitania, uściski, pogawędki o tym, co u kogo słychać, co się zmieniło, a co wcale się nie zmieniło. Miejskie dziecko w wiejskiej rzeczywistości traciło hamulce, czasem bardzo dosłownie. Miejskie dziecko w wiejskiej rzeczywistości czuło się, jak ryba w wodzie. Wszystko mogło, niczego nie musiało. Obserwowaliśmy świat i świat obserwował nas. Dorastaliśmy, zmienialiśmy się. Wreszcie zaczynaliśmy dostrz

"Niemoralna. Kalina" Ula Ryciak

Obraz
Czy Kalina Jędrusik byłaby zadowolona z książki autorstwa Uli Ryciak?  Nie mam zielonego pojęcia, ale chcę wierzyć, że ta niezwykła aktorka miałaby po prostu frajdę z lektury i satysfakcję z faktu, że wciąż się o niej pamięta. Nie mnie rozstrzygać, ile prawdy, a ile literackiej fikcji jest w tej publikacji, ale momentami miałam wrażenie, że Ula Ryciak trochę się zagalopowała. Nie skonfrontuję też "Niemoralnej. Kaliny" z innymi opowieściami o Kalinie Jędrusik, bo nie czytałam ani książki Dariusza Michalskiego, ani Remigiusza Grzeli.   Gwiazda "Kabaretu Starszych Panów", zabawna Joanna w "Lekarstwie na miłość" i bezpruderyjna Lucy Zuckerowa w "Ziemi obiecanej" wciąż budzi zachwyt. Trudno przejść obojętnie obok jej nietuzinkowej urody, nie sposób też pomylić jej głosu z innym. Mężczyźni ją uwielbiali, kobiety zazdrościły seksapilu. Kalina Jędrusik prowokowała, kokietowała i uwodziła zarówno na ekranie, jak i w życiu. Była barwnym ptakiem, zdecydowan