O dorastaniu - "Babcie" Petr Šabach
Byłam święcie przekonana, że książka będzie o tytułowych babciach i że boki będę zrywać ze śmiechu, bo nastawiłam się na czeską komedię, w której pierwsze skrzypce będą grały dwie zabawne starsze panie. Tymczasem Petr Šabach oddał w ręce czytelników opowieść o dorastaniu niejakiego Matěja, mocno zresztą związanego z obiema babciami, Marią i Ireną. Owszem, jest zabawnie, nawet bardzo i naprawdę są w książce fragmenty, podczas których można popłakać się ze śmiechu, ale gdzieś między wierszami czai się smutna prawda o latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.
Babcie nie są postaciami pierwszoplanowymi i historia też w gruncie rzeczy nie jest o nich, ale są na tyle mocno osadzone w fabule i mają tak niesamowity wpływ na ukochanego wnuka, że wybór tytułu jest absolutnie uzasadniony. Maria jest prostą kobietą, gotową wykonywać pieśni pochwalne na cześć komunistów oraz święcie przekonaną o tym, że wino jest dobre na wszelkie bolączki. Nie zawaha się podać tego trunku nawet dziecku. Dodam tylko, że dziecko, czyli Matěj jakoś szczególnie nie protestuje, choć raz zarzekał się, że nigdy więcej. Słowa, rzecz jasna, nie dotrzymał. Druga babcia jest delikatna jak płatek róży, wykształcona, oczytana, kulturalna. Poza tym szczerze nie znosi komunistów. Matěj musi dostosować się do światopoglądu obu babć, co zresztą jest bardzo zabawne i co świetnie obrazują listy nadsyłane przez wnuka do obu pań z Londynu. Matěj w towarzystwie Marii i Matěj w towarzystwie Ireny to dwie różne osoby. Nie ulega jednak wątpliwości, że to one go ukształtowały i bardzo ich potrzebuje.
"Babcie" Petra Šabacha to z jednej strony komiczna, a z drugiej strony przejmująca opowieść o pewnej epoce, dorastaniu w czasach komuny i drodze w kierunku kolorowego świata Zachodu, który wabi otwartością, bogactwem i w którym nie ma czołgów oraz radzieckich żołnierzy. Zderzenie z rzeczywistością bywało bolesne, zwłaszcza gdy w końcu dostrzegało się, że w życiu nie chodzi o dobra materialne, ale o miłość, przyjaźń, szacunek i rodzinę. Tak, rodzina jest najważniejsza. Ale książka Šabacha to również gorzkie świadectwo dotyczące czeskiego społeczeństwa. Autor w odważny sposób przypomina niektóre niewygodne fakty z czeskiej historii.
Autor: Petr Šabach
Tytuł: "Babcie"
Oprawa: twarda
Ilość stron: 224
Rok wydania: 2020
Afera
Czeska literatura świetnie łączy komizm, czarny humor z poważnymi tematami. Jeśli znajdę w bibliotece, chętnie zajrzę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, to bardzo dobra książka, więc warto. Pozdrawiam.
Usuń