Ach, ta Tove... "Córka rzeźbiarza" Tove Jansson


Nie do końca jestem przekonana, czy ciągłe nazywanie Tove Jansson mamą Muminków jest właściwe. Ale z drugiej strony jakoś specjalnie mnie to nie dziwi. Z biografii słynnej Finki wiem, że bywały momenty, kiedy Muminki, delikatnie rzecz ujmując, nieco ją irytowały, a w zasadzie ogromna ich popularność, która mocno przysłaniała inne dokonania. Ręka w górę, kto myśląc o Tove Jansson wymieni tytuły innych książek jej autorstwa. Albo wspomni jej niesamowite obrazy. Dla milionów fanów na całym świecie Tove Jansson jest autorką książek dla dzieci. O reszcie jej twórczości albo się zapomina, albo nie ma zielonego pojęcia o jej istnieniu. 

Jeżeli nie czytaliście "Córki rzeźbiarza", to z całą odpowiedzialnością za słowo polecam tę właśnie książkę, by przekonać Was, jak genialną postacią była Tove Jansson, jak fenomenalnie przelała na papier wspomnienia z dzieciństwa. Tych kilkanaście opowiadań może stanowić źródło wiedzy nie tylko o samej Tove, ale również jej rodzinie, znajomych i miejscu, w którym dorastała. I to nazywanie ojca tatusiem, cudowne. Mała Tove to ciekawa świata dziewczynka i doskonała obserwatorka, od najmłodszych lat wykazująca się talentem literackim i plastycznym. Jej wyobraźnia nie zna granic, nie ma dla niej rzeczy niemożliwych i wszystko jest po coś. Czy Tove wpatrzona w ojca-rzeźbiarza i zafascynowana ilustracjami matki mogła wyrosnąć na kogoś innego? W jej domu sztuka miała ogromne znaczenie. Była nie tylko źródłem dochodu, ale też sposobem na wyrażanie siebie. Tove przyglądała się pracy swoich rodziców i jak każde dziecko próbowała ich naśladować. Dobre geny zdecydowały o tym, że światu podarowana została nie tylko genialna pisarka, ale też wspaniała artystka. 

"Córka rzeźbiarza" Tove Jansson to ciepła, otulająca opowieść o dzieciństwie, w której nie ma Muminków, ale jest wszystko to, co potrzebne człowiekowi do szczęścia. Poznajcie Tove, uśmiechnijcie się do dziecka, którym jest na kartach tej urokliwej książki. Częstujcie się opowiadaniami, jak dobrą czekoladą. Delektujcie się, po prostu.

Moja ocena: 6/6

Autor: Tove Jansson
Tytuł: "Córka rzeźbiarza"
Oprawa: miękka
Ilość stron: 159
Rok wydania: 2016
Marginesy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Książki na jesienno-zimowe wieczory

Z wizytą u południowych sąsiadów - "Osobisty przewodnik po Pradze" Mariusza Szczygła

"Dzienniki 1950-1962" Sylvia Plath