Czytasz? W takim razie "Czytaj jak profesor". Wrażenia po lekturze kultowego podręcznika Thomasa C. Fostera


"Gdy czytacie, bądźcie inteligentni, odważni, asertywni, pewni siebie".
Czytaj jak profesor, str. 381.

Dobry nauczyciel to prawdziwy skarb. Zły to strata jego i naszego czasu. Jakim nauczycielem jest Thomas C. Foster? Po lekturze książki "Czytaj jak profesor" mogę się jedynie domyślać, że znakomitym i takim, którego darzy się nie tylko szacunkiem, ale i sympatią. To człowiek, dla którego literatura jest oceanem możliwości, ogromem interpretacji i polem do popisu dla wyobraźni. Thomas C. Foster opowiada o literaturze w sposób absolutnie wspaniały. To pasjonat, erudyta i człowiek, dla którego książki są ważne nie tylko z racji wykonywanego zawodu. Czy można bez nich żyć? Owszem, ale o ile uboższe jest wtedy życie. Czytanie rozwija, poszerza horyzonty, wzbogaca słownictwo, poprawia pamięć i wycisza, dlatego tak często mówi się o jego dobroczynnym wpływie na sen. Poza tym jest bardzo przyjemną formą spędzania wolnego czasu. 

Amerykański profesor i emerytowany wykładowca Uniwersytetu Michigan-Flint w swoim podręczniku do literatury przekonuje, że czytanie to fenomenalna przygoda, wprawdzie absorbująca i wymagająca skupienia, ale dająca wielką satysfakcję. Każda książka to dla czytelnika trening. I wcale nie chodzi o szybkość czytania, choć i w tej kwestii dochodzi się do wprawy, ale przede wszystkim o dostrzeganie symboli, metafor, środków stylistycznych, rozumienie kontekstu itp. itd. Literatura pełna jest kodów. Aby w pełni rozumieć tekst należy nauczyć się te kody rozszyfrowywać. Thomas C. Foster w przystępny sposób odkrywa przed czytelnikiem reguły, które pozwolą nam cieszyć się bogactwem literatury. I wcale nie trzeba obawiać się zdania, które często spędza sen z powiek uczniom, czyli "Co autor miał na myśli?" Interpretować można w nieskończoność. Cenne wskazówki profesora pozwolą nam wychwycić w tekstach to, co w nich najważniejsze.


Polskie wydanie książki "Czytaj jak profesor" zostało wzbogacone o przykłady lektur rodzimych pisarzy. To bardzo ważne z uwagi na fakt, że autor sporo miejsca poświęca literaturze anglojęzycznej oraz tytułom, których polski czytelnik może nie znać. Bardzo podoba mi się również kompozycja tego podręcznika, zwłaszcza tematyczny podział rozdziałów.

Czy zwykły czytelnik jest w stanie poruszać się w świecie literatury tak swobodnie, jak ktoś, kto zajmuje się tym zawodowo? Czy jest w stanie wychwycić wszystko o czym pisze Thomas C. Foster? Szczerze wątpię, bo jednak zdecydowana większość czytelników nie zajmuje się na co dzień teorią literatury i nie rozkłada na czynniki pierwsze każdego tekstu. Taka lektura książek jest bardzo powierzchowna, ale przeciętnemu odbiorcy w zupełności wystarcza. Nie oszukujmy się, że jest inaczej. Amerykańskiemu profesorowi zależy jednak na tym, byśmy bardziej świadomie traktowali nasze spotkania z literaturą, dostrzegali szczegóły, szukali związku z innymi utworami i próbowali je interpretować, a nade wszystko chcieli o nich rozmawiać bez obawy przed kompromitacją.

Czytasz? W takim razie spróbuj robić to jak profesor :) 

Moja ocena: 5/6

Autor: Thomas C. Foster
Tytuł: "Czytaj jak profesor"
Oprawa: miękka
Ilość stron: 422
Rok wydania: 2019
Fabuła Fraza

Komentarze

  1. Co najbardziej skłoniło Cię do przemyśleń w trakcie czytania tego podręcznika? Czy dowiedziałaś się czegoś nowego, być może nawet o samej sobie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda książka to dla czytelnika przygoda i ta również była taką przygodą. Czy dowiedziałam się o sobie czegoś nowego? Nie :) Ale lektura tej książki sprawiła, że mam ochotę sięgnąć po tytuły, których jeszcze nie miałam okazji przeczytać.

      Usuń
  2. Ciekawa ksiązka, na pewno inne podejście do czytania i analizowania tego co się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawa, momentami dowcipna. Czasu na nią poświęconego nie uważam za stracony i z czystym sumieniem mogę polecać miłośnikom literatury.

      Usuń
  3. Świetna recenzja,a po książkę nie sięgnę,bo mi niepotrzebna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Książki na jesienno-zimowe wieczory

Z wizytą u południowych sąsiadów - "Osobisty przewodnik po Pradze" Mariusza Szczygła

"Dzienniki 1950-1962" Sylvia Plath